Jak przygotować się do świąt i nie zwariować?
Do Świąt jeszcze miesiąc, to mnóstwo czasu… Tak, my też powtarzamy sobie to co roku o tej porze! A potem gorączkowo robimy zakupy na dwa dni przed Wigilią. Ale w tym roku będzie inaczej! Tylko jak to zrobić? Mamy pewien plan :)
Planuj!Jeśli z zażenowaniem stwierdzasz, że planowanie świąt w listopadzie, nie ma sensu, przemyśl lepiej sprawę raz jeszcze… Ile razy zdarzyło Ci się, że tuż przed wystawną wigilią miałaś wrażenie, że nie zdążysz? Jeśli co roku gruntowne porządki, ugotowanie 12 potraw i bieganie po galerii za prezentami to czynności wykonywane na ostatnią chwilę, to może warto usiąść z kartką i długopisem i zaplanować wszystko w czasie?
Organizacja to klucz!
Na początku spisz sobie całą listę rzeczy do zrobienia. Potem postaraj się im przypisać jakieś ogólne daty. Nie musisz postanawiać, że dokładnie za trzy tygodnie o 13.30 powinnaś odkurzyć regał z książkami, ale dobrze jeśli będziesz wiedzieć, że zrobisz to w ostatni weekend listopada. Po prostu rozłóż sobie zadania!
Wezwij posiłki
Pomyśl o prezentach
Ile razy było tak, że miałaś cudowne pomysły na upominki, a potem brakowało Ci czasu, żeby je zrealizować? Zorganizowanie listy prezentów wcześniej, pozwoli na ich szybszy zakup. Dlaczego? Bo przecież możesz zamówić je przez Internet! Bez obawy, że wysyłka się opóźni, a Ty nie zdążysz wręczyć prezentu w święta. W dodatku sieć daje dużo, dużo większy wybór niż sklepy stacjonarne i pozwala na bardziej oszczędne zakupy.
Udekoruj dom W tym całym ferworze sprzątania, gotowania, kupowania, planowania… Łatwo zapomnieć o tym, że święta to przede wszystkim piękny i bardzo przyjemny czas! Żeby poczuć świąteczny nastrój naprawdę nie trzeba wiele. Można nawet samemu zrobić ozdoby – co zresztą na pewno spodoba się dzieciom. Sklepy dają duży wybór ozdób, więc nawet przy braku czasu można zafundować sobie nastrój. |
Daj się zaczarować
Zapewne nawet jeśli wszystko dopniesz na ostatni guzik i tak w wigilię będziesz biegać, spieszyć się i upominać domowników. I dobrze Niewielka, ale kreatywna trema – to właśnie ona tworzy ten świąteczny nastrój. Każdy z nas trochę lubi tę lekką świąteczną nerwowość, choć zwykle się do tego nie przyznajemy. Więc nawet jeśli Twoje plany zrealizujesz tylko w połowie, to nie przejmuj się! Tak to już jest z tymi Świętami :)
|
|